piątek, 30 listopada 2012
bez zdjęc, i tylko tyle co w tytule się zmieści...przeglądarka odmawia posłuszeństwa, zdjec nie wkleja i pola tekstowego nie wyświetla:-/ zatem napisze tylko tyle, ze ciągle do przodu (jak zawsze), jednak "morele" opadły; ale jak zawsze jest wyjście z każdej sytułacji:) jutro już grudzień, śniegu o dziwo jeszcze nie ma i oby jak najdłużej;-) chociaż wtedy jakoś tak ładniej by było? postaram się coś zaradzić na problemy z kompem, i parę nowych fotek wkleje;
poniedziałek, 22 października 2012
jesiennie
Tak długo nie pisałam... nie mam pojęcia co sie dzieje z czasem :-/ tak czy siak nie da się ukryć, że jesień przyszła..no i nie da się ukryć, że troszkę prac nam jeszcze zostało..pocieszające jest to, że z każdym dniem jest bliżej końca :) tylko ciągle nie wiem czyjego :-/ czy naszego czy remontu ;-) Ciągle pod górkę, ciągle coś nie tak...a to desek z tartaku na czas nie robią, a to pan leśniczy asygnaty na drewno nie chce na czas wypisać... ale nic...mnie damy się...dokończymy :P jeszcze tylko...podłogi, tynki, sufity...nie wiem czy w tej kolejności..ale jakoś tak; najważniejsze że centralne odpalone :D "Henryk" nasz nowy przyjaciel domu, ogrzewa nam pomieszczenia utrzymując stałą temperaturę :) już nie ma tak, że idąc spać mamy 30 stopni a rano 18:-/ teraz różnica to jedynie ze dwa stopnie między wieczorem a porankeim; no i dach już w całości papą pokryty..a to oznacza, że na głowę nie kapie :) i konie mamy ujeżdzone..tzn pod siodło już są gotowe :) tylko czasu nie ma zeby jeździć...zatem kto ma doświadczenie i chęci..zapraszamy: na jazdę) jest światełko w tunelu..prawda?;-)
i byłabym zapomniała... oto on.. Henryk :)
niedziela, 19 sierpnia 2012
dzieje się, dzieje
U nas jak zawsze to samo... remont :-/ to chyba dlatego tak mało się udzielam, bo i co pisać.... nie wiem czy kiedykolwiek zakończymy..zapewne się wykończymy, a najbardziej Pan Gospodarz :-/ chyba jakiś wyjazd mu się należy... normalny człowiek już dawno by zwariował :-/ Zdjęć nowych za dużo nie mam, gdyż obecnie poza domem się znajduję.. znowu eksmisja z powodu tzw demolki.. Ale jakby nie było już chyba bliżej końca... rok temu było o wiele gorzej :-/
Na zdjęciu jeszcze niebieska folia na dachu, która na szczęście już została usunięta :) cały dach tzn połowa, pokryty został papą.. zaraz po tym "lekka" nawałnica zerwała dość ważny kawałek, zalewając przy tym całą kuchnię :-/ całe szczęście, że dzień wcześniej wyjechałam z dziećmi na działkę :-/ zatem dzieję się dużo... aaa i mamy taras, oblicze domu zupełnie zmienione, ale to jak już wrócę na włości zdjęcie wkleję :)
Na zdjęciu jeszcze niebieska folia na dachu, która na szczęście już została usunięta :) cały dach tzn połowa, pokryty został papą.. zaraz po tym "lekka" nawałnica zerwała dość ważny kawałek, zalewając przy tym całą kuchnię :-/ całe szczęście, że dzień wcześniej wyjechałam z dziećmi na działkę :-/ zatem dzieję się dużo... aaa i mamy taras, oblicze domu zupełnie zmienione, ale to jak już wrócę na włości zdjęcie wkleję :)
sobota, 14 lipca 2012
zmiany, zmiany, zmiany :)
Jak widać, oblicze domu troszkę się zmieniło :) panowie byli, 5 dni popracowali i taki oto efekt :) jeszcze tylko dach, tynki wewnętrzne, ogrzewanie, podłogi, stropy, schody, wykończenia...i zrobione :-/
sobota, 2 czerwca 2012
tęczowo ogródkowo
Oto dzieło cieżkiej pracy :) płotek jak płotek.. proszę nie zwrcać uwagi ;-) no i na tym nie koniec... będzie większy :D nie tylko płotek ;-) jak pogoda oczywiście pozwoli w tym ogródku porobić.. ale dzieki temu że raz pada a raz słońce świeci...mamy co?? piękną tęcze :) widok był niesamowituy, dwie od początku do kończa idealnie widoczne :) zdjęcia tego nie oddają..ale macie chociaż tyle;
no i Rysiek, w siodle :)
czwartek, 24 maja 2012
rzepakowo :)
wtorek, 1 maja 2012
kilka nowych
czasu nie ma na pisanie..dużo ostatnio sie dzieję; zatem szybko zdjęcia wklejem i spadam;
po takie "coś" takie auta przyjechały
a to tymczasowe oblicze domu..tymczasowe ;-)
nauka jazdy
miły akcent
czarna "skrzynka"
standardowo wiosenne kwiatki
małe duze "coś" :-/po takie "coś" takie auta przyjechały
a to tymczasowe oblicze domu..tymczasowe ;-)
miły akcent
czarna "skrzynka"
środa, 4 kwietnia 2012
już o wiośnie miałam napisać..
ale nie zdążyłam :-/ bo zima znowu przyszła... z racji śniegu zaczynam się zastanawiać jakie to święta przed nami;-)
a to dowód..chociaż jak mam udowodnić, że zdjęcia zostały zrobione 4.04.2012?:-/
i na dzisiaj tyle, bo z racji widoków za oknem wpadam w depresję.. a już tak cieszyłam się, wieszając pranie na podwórku, które schło ze dwie godzinki i pachniało wiatrem..wiatrem z pola ;-)
a to dowód..chociaż jak mam udowodnić, że zdjęcia zostały zrobione 4.04.2012?:-/
i na dzisiaj tyle, bo z racji widoków za oknem wpadam w depresję.. a już tak cieszyłam się, wieszając pranie na podwórku, które schło ze dwie godzinki i pachniało wiatrem..wiatrem z pola ;-)
wtorek, 6 marca 2012
kilka dni temu....
a dokładnie 25.02.2012 w Dobrym Mieście na dobry po latach początek, odbyła się uroczystość założenia "złotych" obrączek...
tak, tak, i to jak wiecie naszych :) dziękujemy że byliście i się świetnie bawiliście :) my również, mimo że ciut krócej ;-) dziękujemy naszym rodzicom za wsparcie i organizację a w szczególności za modyfikację listy gości;-) i przyznam się, że jak już wszyscy w poniedziałek pojechali, emocje opadły..to i łezka się w oku zakręciła a nawet potok łez...ech...co to był za ślub;-)
tak, tak, i to jak wiecie naszych :) dziękujemy że byliście i się świetnie bawiliście :) my również, mimo że ciut krócej ;-) dziękujemy naszym rodzicom za wsparcie i organizację a w szczególności za modyfikację listy gości;-) i przyznam się, że jak już wszyscy w poniedziałek pojechali, emocje opadły..to i łezka się w oku zakręciła a nawet potok łez...ech...co to był za ślub;-)
środa, 1 lutego 2012
wtorek, 31 stycznia 2012
połowa zimy za nami
Teoretycznie już chyba nawet ponad połowa, ale dopiero od paru dni mrozi...i to baardzo; a z racji nie do końca wykończonego domu..w domu też zima, tzn zimno ;-) najniższa temperatura w pokoju zaraz po przebudzeniu i w piecu rozpaleniu: 6 stopni słownie SZEŚĆ.. na szczęście na plusie :-/
i kilka zimowych fotek
i to też zima..ze dwa dni przed śniegu spadnięciem
Subskrybuj:
Posty (Atom)