poniedziałek, 15 czerwca 2015

kwitnąco :)

Zdjęcia troszkę dublują się z fejsbuniem, ale podobno nie każdy ma fejsa ;-) 





W tym roku wyjątkowo obficie drzewka i krzewy owocują :) jeszcze nie pstryknęłam borówek i malin; bo truskawki to znikają na bieżąco :)




Sok z bzu już też się robi; jak to dobrze, że Tata duuuży garnek zakupił...niby na barszcz...ale i na inne wyroby się nadaje :)


a na koniec dnia...domowe spa :) jakby ktoś chciał przetestować kąpiel z widokiem na sad...zapraszamy w wakacje :) 

czwartek, 11 czerwca 2015

w skrócie :)

Niedawno minęło 5 lat od zakupu... tak się zmienił dom.. taaa sam się nie zmienił, ale różnica ogromna :)



                           

                            


                                  

                                 



                                   
                                 
                                   

a te z dzisiaj... też dodam...ale nie dzisiaj ;-)


Ogródek też przeszedł metamorfozę :) a szczególnie jego płotek ;-)










poniedziałek, 8 czerwca 2015

nie ma to jak Mama :)

Nic dodać, nic ująć... :) sama to bym jeszcze nie wypieliła truskawek, a co dopiero powiększyć poletko do siania :)  w tym dziele uczestniczyło więcej osób, bo i kosili, i przekopywali; i goście i gospodarz; ale jak by nie było...Mama spędziła tam cały swój "urlop" :) jak dla mnie mogła by już przejść na emeryturę ;-)