niedziela, 14 grudnia 2014
do zimy daleko
W zeszłym roku o tej porze, byliśmy już po kilkudniowej izolacji od świata z racji zasypania; w tym roku...oby nie zapeszyć, śnieg widzieliśmy raptem parę godzin; nie to że mi brakuje...mi nie; dzieci jedynie oczekują i zasypania i śnieżnego nawalania...ale niech czekają, wszak ciągle mamy jesień ;-) a na zdjęciach to i na wczesną wiosnę wygląda; jedynie ciepłe kurtki zdradzają, że aż tak ciepło nie jest... jak na razie najmniej było..chyba -12; ale to przez chwilę ;-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz