To są nasze początki z ogródkową przygodą; zdjęcie zzzzz.... 2012; do dzisiaj doczekaliśmy się płotka z pełnego zdarzenia, furtki i jak dotychczas największej powierzchni uprawnej :) bo ta tu, to tylko taka ściema..i tak potem słonecznikami teren zarósł; i np dzisiaj jest to teren dla Radzia i Ryśka;
a tu z tego roku
jeszcze pod koniec kwietnia, tak prezentował się ogródek ....
to jakoś koniec maja
i czerwca
a to zdjęcie z wczoraj :) wszystko prezentuje się smakowicie a i kret poszedł sobie gdzieś hen hen..jak przestałam z nim walczyć to sobie poszukał innego terytorium ;-)