ale na razie jest tak:-/
podobno teraz jest lepiej:-/ ja tam nie wiem, mnie tam nie ma... wspólczuje tylko Krzyśkowi, że mu tam ciągle pada... i wcale mu się nie dziwie, że ma dość...
no i dzięuje Jackowi za fotek dostarczenie...chociaż czy ja wiem...może lepiej było tego nie oglądać:-/ za tydzień jade tam sama na rekonesans... mam nadzieję na lepsze widoki;