wtorek, 31 stycznia 2012

połowa zimy za nami

Teoretycznie już chyba nawet ponad połowa, ale dopiero od paru dni mrozi...i to baardzo; a z racji nie do końca wykończonego domu..w domu też zima, tzn zimno ;-)  najniższa temperatura w pokoju zaraz po przebudzeniu i w piecu rozpaleniu: 6 stopni słownie SZEŚĆ..  na szczęście na plusie :-/


i kilka zimowych fotek







i to też zima..ze dwa dni przed śniegu spadnięciem